No i nie ma pokoju


Wiele lat "królowałem" w pokoju Cieszyn, chyba około 7 lat.
Koronę nosiłem "dumnie" pilnując porządku i kultury klikania, często wskazując Czatykietę.
Przez pokój, poza czasami świetności, przeszło kilka burz, w których zarzucano mi "sztywniactwo".
Uparłem się, że "czat to nie tylko czat" ale i ludzie, którzy wg mnie i tu powinni zachowywać się kulturalnie, bez chamstwa i wyzywania innych. Kilka razy zarzucono mi, że powód dlaczego pokój kilka lat świeci pustkami, to ja.
Już jakiś czas chciałem usunąć pokój, ale ktoś mnie uprosił by nie usuwać. Ponieważ były chwile, że miałem wszystkiego dość "pożyczyłem" koronę znajomej. Potem, kiedy już nie chciała jej nosić, znowu założyłem. Dziś jednak ktoś mi napisał, że bez sensu siedzieć w pustym pokoju. Już dawno nic się nie działo. Nawet jeśli to nie moja wina, czas na zmianę. Pokój usunąłem.
Jedna osoba napisała ze smutkiem:
Przecież Cieszyn to ty - ale mimo wszystko chcę dać szansę komuś innemu. Włożyłem wiele serca w ten pokój to fakt. Organizowałem zloty, stworzyłem stronę pokoju, zainstalowałem radio...
Dziękuję wszystkim za mile spędzone chwile i godziny na czacie. Nie musicie mieć jednak obaw, ogólnie na czacie pozostaję. Znajdziecie mnie na pewno w Zwykli_ludzie, a nierzadko i na antenie radio Autsajder. Za bardzo się uzależniłem od czata a w szczególności od wielu miłych ludzi.

0 Komentarze